Kontynuujemy serię artykułów „10 pytań do testera”, w których testerkom i testerom oprogramowania zadajemy pytania o to, jak rozpoczęła się ich przygoda w IT, czym dokładnie się zajmują, za co lubią swoją pracę i jakie cechy oraz kursy im w niej pomagają. Kolejną osobą, która wypełniła nasz kwestionariusz, jest 39-letnia Ania.  

Dowiedz się więcej: 10 pytań do testera: Ania

Jak trafiłaś do branży IT i zostałaś testerką?

Poprosiłam o możliwość testowania w poprzedniej pracy, a o aktualnej pracy usłyszałam od kolegi, który się przebranżawiał.

Jakie kursy skończyłaś? Czy zdobyłaś jakieś certyfikaty?

Podyplomowe Studia Baz Danych, Certyfikat ISTQB, Certyfikat Test Managera, kursy na Udemy (m.in. Selenium, Java, Postman/REST API, MuleSoft, Allure etc.)

Jak wyglądała Twoja ścieżka zdobywania pierwszej pracy?

Jak wyżej 🙂 Najpierw pracowałam w mediach, ale praca bez etatu i z dość niskimi zarobkami tylko mnie frustrowała. Plus nie widziałam tam wielu możliwości na rozwój.

Czym zajmujesz się w tej chwili?

Testuję manualnie i automatycznie aplikacje medyczne.

Czy możesz powiedzieć, ile zarabiasz (brutto UoP lub netto w B2B)? Widełki? 😉

Co Cię kręci w testowaniu?

Znajdowanie błędów w aplikacjach i dokumentacji 🙂 Ciągłe wyzwania, fajni ludzie w zespole, ogromne możliwości rozwoju.

Które cechy charakteru przydają się w tej pracy?

Dociekliwość, ciekawość, otwartość na nowe doświadczenia, ale też wszystkie UMIEJĘTNOŚCI MIĘKKIE.

A które w niej przeszkadzają?

Zbytnie skupienie się na problemach (problemy były, są i będą, należy się skupiać na tym, jak je najlepiej/najszybciej rozwiązywać lub jak ich w przyszłości unikać, a nie roztrząsać bez końca, kto zrobił błędy w kodzie).

Przeszkadzać może też perfekcjonizm, testować należy z głową.

Czy planujesz dalszy rozwój w sektorze IT?

Tak.

Jak widzisz przyszłość testowania?

Wciąż dobrze – jeszcze dużo można zrobić w tej dziedzinie.