Kolejną bohaterką naszej serii „10 pytań do testera”, w której testerom i testerkom oprogramowania zadajemy szereg pytań, jest 42-letnia Oliwia. Jak wypalenie zawodowe wpłynęło na jej karierę? Jakie szkolenia i kursy pomogły jej zostać testerką? Dlaczego lubi tę pracę i jak widzi swoją przyszłość w IT? Koniecznie przeczytaj!
Dowiedz się więcej: 10 pytań do testera: OliwiaJak trafiłaś do branży IT i zostałaś testerką?
Wypalenie zawodowe w poprzedniej pracy – pracowałam na jednej z publicznych uczelni (praca naukowa, dydaktyczna). Dużo znajomych już wtedy pracowało jako testerzy, to i ja spróbowałam swoich sił.
Jakie kursy skończyłaś? Czy zdobyłaś jakieś certyfikaty?
Podyplomowe Studia Baz Danych na SGGW, certyfikat ISTQB Foundation lvl, kursy na Udemy i nie tylko (Python, Java, Selenium z Pythonem i Selenium z Javą, Postman API). Część skończyłam, już pracując jako testerka.
Jak wyglądała Twoja ścieżka zdobywania pierwszej pracy?
Złożyłam CV, odbyłam kilka rozmów, w tym techniczną po angielsku, i mam.
Czym zajmujesz się w tej chwili?
Testowanie manualne i automatyzacja testów aplikacji medycznych.
Czy możesz powiedzieć, ile zarabiasz (brutto UoP lub netto w B2B)? Widełki? 😉
Polecam nofluffjobs.com – tam są widełki. Początki finansowo trudne, ale po ok. 1,5 roku satysfakcjonująco. Umowa: UoP.
Co Cię kręci w testowaniu?
Szukanie nowych ścieżek, jak zepsuć aplikację itp. Generalnie to coś, jak rozwiązywanie zagadek logicznych non-stop 🙂 No i praca w międzynarodowym zespole.
Które cechy charakteru przydają się w tej pracy?
Uporządkowanie, systematyczność, umiejętności komunikacyjne – tzw. umiejętności miękkie.
A które w niej przeszkadzają?
Nieumiejętność odpuszczania. Czasem wystarczy, że coś jest bardzo dobre, nie musi być perfekcyjne.
Czy planujesz dalszy rozwój w sektorze IT?
Zdecydowanie tak.
Jak widzisz przyszłość testowania?
Duże możliwości do rozwoju, różne ścieżki i aplikacje. Generalnie branża ciągle się rozwija.
Najnowsze komentarze