Chociaż Scrum staje się coraz popularniejszy, nie tylko w IT, a na jego temat powstało wiele książek, kursów i szkoleń, to wciąż podczas jego wdrażania w firmie można popełnić kilka błędów… Jak ich uniknąć?

Wydawać by się mogło, że metodologia Scrum została opisana już na setki sposobów. Wystarczy trochę poczytać, zapisać się na jakiś webinar… Nic prostszego! Zwłaszcza, że zasady rządzące Scrumem nie są wcale tak skomplikowane, jak mogłoby się wydawać. Przynajmniej w teorii. W praktyce bywa różnie. Zwłaszcza na początku drogi ku zwinnemu zarządzaniu projektami pojawić się może sporo nieoczekiwanych zakrętów. A i na doświadczonych Scrum Masterów czyhać mogą pułapki. W tym artykule omówimy najpopularniejsze z nich.

1. Bez celu

Scrum może być idealnym sposobem na efektywną pracę zespołów pod warunkiem, że wszystkie osoby rozumieją, jaki jest cel pracy w tej metodologii. Zdarza się, że firmy wdrażają formalne elementy Scruma, zapominając, jakie jest ich uzasadnienie. Narzucanie rozwiązań, których pracownicy nie rozumieją, może tylko pogorszyć jakość pracy, zwiększyć liczbę nieefektywnych spotkań i spotęgować frustrację… Przed wdrażaniem Scruma odpowiedz sobie na pytanie, jakie jest jego cel i upewnij się, że załoga jest po tej samej stronie.

2. Bez wolności i zaufania

Wprowadzając Scruma trzeba okazać zespołowi zaufanie i dać wolność. Musimy uwierzyć, że pracownicy, nasi koledzy i koleżanki chcą z zasady jak najlepiej wykonywać swoją pracę. Nie trzeba nad nimi stać, nie trzeba ich pilnować i nieustanie rozliczać. Częstym błędem, popełnianym zwłaszcza przez szefów i managerów (a niekiedy nawet przez Scrum Masterów) jest chęć pełnej kontroli nad zespołem i mikrozarządzanie. Takie podejście nie przyniesie nic dobrego. Nawet Scrum Master w zespole jest od tego, żeby wspierać, pomagać, zachęcać i inspirować, a nie wydawać polecenia i kontrolować. Członkowie zespołów powinni wspólnie decydować, w jaki sposób chcą osiągnąć dany cel, jak zorganizują swoją pracę i jak podzielą się obowiązkami.

3. Bez struktury

Chociaż rolą Scrum Mastera nie jest nadzorowanie, wydawanie poleceń i rozliczanie pracy, to jednak Scrum Master facylituje spotkania, dba o ich strukturę i przebieg. Nieefektywne spotkania będą tylko stratą czasu i w żaden sposób nie przyczynią się do osiągnięcia celu zespołu. Scrum Master dba więc o to, żeby spotkania były produktywne, a ich uczestnicy pozostawali skupieni. Często, zwłaszcza początkowe spotkania, przeradzają się burze mózgów bez struktury, które mogą trwać w nieskończoność. Rolą Scrum Mastera jest czuwanie nad tym procesem i porządkowanie go.

4. Bez zastanowienia

Bardzo często doświadczeni Scrum Masterzy, kiedy pojawia się jakaś trudność czy wyzwanie, mają w głowie do zaproponowania od razu 15 różnych rozwiązań danego problemu. Bardzo szybko są w stanie przeanalizować projekt, nad którym głowi się zespół, i ze swoich pomysłów wybrać najlepsze rozwiązanie pasujące do sytuacji i specyfiki projektu. Wydawać by się mogło, że to sytuacja idealna, ale w takim momencie Scrum Masterzy powinni wziąć głęboki oddech, policzyć w myślach do dziesięciu, zastanowić się i… dać się wykazać członkom zespołu. Scrum Master nie powinien prowadzić zespołu za rękę i podsuwać gotowych rozwiązań, a jedynie towarzyszyć i wspierać w tym procesie. Długofalowo będzie to dużo korzystniejsza opcja.

5. Bez błędów

Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Dobry i efektywny zespół to wcale nie ten, który nie popełnia błędów, ale ten, który się na nich uczy i wyciąga z nich wnioski. Nie tylko w konkretnym zespole, ale w całej organizacji powinno panować przyzwolenie na pomyłki i błędy. Zasadniczą częścią Scruma jest przecież ciągłe uczenie się i doskonalenie. Kluczowe jest więc to, aby nie bać się błędów i umieć wyciągnąć z nich naukę. W Scrumie istotną rolę pełni proces retrospektywy, który umożliwia refleksję nad tym, co udało się zrobić dobrze, a co należy poprawić w przyszłości. Retrospektywa to czas, w którym zespół projektowy analizuje swoją pracę i poszukuje sposobów na doskonalenie swojego procesu pracy.

6. Bez Scrum Mastera

Ten punkt może być zaskakujący, bo przecież Scrum opiera się na kilku podstawowych rolach, w tym roli Scrum Mastera, więc ciężko w ogóle wyobrazić sobie bez niego cały proces. Małe firmy czy zespoły, które dopiero testują ten sposób pracy, niekiedy uznają, że ta rola jest zbędna lub że może ją pełnić inny członek zespołu. O ile do samego przetestowania pracy z Scrumie takie podejście może wystarczyć, o tyle na dłuższą metę może być bardzo kłopotliwe i spowodować szereg problemów. Scrum Master to nie tylko osoba, która dba, żeby wszyscy przestrzegali zasad Scrumu. To także osoba, która pomaga zespołowi projektowemu w rozwiązywaniu problemów i dostarczaniu wartościowego produktu. Scrum Master odpowiada za stworzenie odpowiedniego środowiska pracy, w którym zespół projektowy może efektywnie działać. To także on dba o to, aby wszyscy członkowie zespołu mieli dostęp do niezbędnych narzędzi i materiałów. Scrum Master poświęca również dużo uwagi na budowanie zaangażowania i motywacji wśród członków zespołu, co wpływa na jakość pracy i sukces projektu. Scrum Master odpowiada także za komunikację oraz dba o to, aby wszyscy wiedzieli, co dzieje się w projekcie. Dzięki temu, że Scrum Master skupia się tylko na zarządzaniu procesem projektowym, członkowie zespołu mogą skupić się na swoich zadaniach, co wpływa na ich efektywność i satysfakcję z pracy. Tak samo Scrum Master nie musi skupiać się na dodatkowych zadaniach, które obniżałyby jego efektywność.

A wy jakie jeszcze dostrzegacie popularne błędy we wdrażaniu Scruma w organizacjach i zespołach?